Czarnowłosa dziewczyna siedziała spokojnie przy fortepianie. Grała ostatnimi czasy lubianą przez siebie piosenkę. Po jednej próbie dodała także głos.
Przed klasą muzyczną, w której przebywała, zgromadziło się kilka osób. Każdy chciał posłuchać jej głosu i gry. Oprócz jej prób, mieli taką szansę tylko i wyłącznie na różnych szkolnych wydarzeniach, a to odbywało się rzadko.
Gdy skończyła utwór, westchnęła cicho i otworzyła oczy, które do tej pory miała szczelnie zamknięte. W ten sposób odłączała się od rzeczywistości i całkowicie oddawała się muzyce. Śpiewając przebywała w swoim świecie, który tak bardzo kochała.
A po trzech minutach musiała opuścić swój wymarzony świat.
Rozejrzała się. W progu zauważyła niską istotę, którą dokładnie znała. I nieszczególnie lubiła. Blondynka słynęła z plotkowania. Teraz pewnie przybyła po to, aby zdradzić brunetce jakiś niesamowity sekret. Szybkim krokiem podeszła do niej i uśmiechnęła się.
- Su Min! Słyszałaś? So Ra ma na koncie kilka operacji plastycznych! - Zaczęła śmiać się jak psychopatka, a druga dziewczyna, wciąż siedząca przed instrumentem, poderwała się i spojrzała na nią zaskoczona.
- O czym ty mówisz? Toż to bzdura. - Znała ją od dziecka. Wiedziała, że jej najlepsza przyjaciółka nigdy nie miała żadnego zabiegu, tym bardziej operacyjną zmianę wyglądu. W dodatku zawsze wyglądała tak samo. Owszem - Wydoroślała, dojrzała, a przez to w jej wyglądzie widać było kilka zmian, jednak nie aż takich, aby lekarze maczali w tym palce.
Sama Hyo Rin - Bo tak zwała się plotkara - Niezbyt wierzyła Su Min.
- Oj, nie broń jej. Każdy dobrze wie jaka ona jest. - Uśmiechnęła się słodko, na co drugiej zachciało się wymiotować.
- Jesteś ohydna. - Stwierdziła, po czym wymijając ją wyszła z klasy. Obserwatorzy, którzy stali na zewnątrz rozeszli się we wszystkie strony.
Dziewczyna rozejrzała się dookoła. Była ciekawa gdzie mogła być jej przyjaciółka - Obiekt plotek.
To mogło zniszczyć jej psychikę. Sama Su Min wiele razy była głównym tematem w szkole przez nieprawdziwe informacje. Wystarczy komuś podpaść, a ten ktoś będzie chciał doszczętnie zniszczyć swojego wroga.
Brunetka, która teraz przemierzała korytarze w poszukiwaniu swojej przyjaciółki, doskonale o tym wiedziała. Kiedyś Song Ah Ri - Którą podejrzewała o puszczenie plotki o So Rze - Powiedziała jednej odpowiedniej osobie - Czyi Hyo Rin - O tym, że prawie wszyscy męscy uczniowie tej szkoły uprawiali z nią seks, co było bzdurą. Aczkolwiek mimo wszystko sam fakt, iż ktoś żyje z przekonaniem, że to prawda, ranił jej dumę. I to sprawiało ból.
Wtedy byli z nią jej najbliżsi przyjaciele - So Ra i Hyung Seok. To oni ją wspierali i podnosili po każdym jej upadku. Teraz tego nie potrzebowała. Za to So Ra tak. I chciała się jej odwdzięczyć - Dać jej to, co od niej dostała.
Po przeszukaniu całej szkoły westchnęła cicho. Pozostało jej tylko jedno miejsce - Łazienka. Natychmiast tam pobiegła.
Gdy już się tam znalazła usłyszała szloch. Rozejrzała się. So Ra musiała być w którejś kabinie.
- So Ra, to ja... - Powiedziała cicho. Wtem jedne z drzwi się otworzyły, tym samym ukazując widok, którego nikt nie chciałby zobaczyć - Kobieta w kompletnej rozsypce.
Szybko podbiegła do niej i przytuliła ją. Wiedziała, że jest na skraju załamania nerwowego.
_
Początkowo miał być to pierwszy rozdział, aczkolwiek postanowiłam zrobić z tego prolog.
Jak widzicie, akurat tutaj skupiłam się bardziej na pobocznej postaci, która odegra dużą role w opowiadaniu. Ogólnie chciałam tym dać wam do zrozumienia, że nie liczy się tylko główna bohaterka - Kim So Ra, a również inni. Dobra, żartuje, po prostu nie miałam innego pomysłu jak to napisać.
W następnych rozdziałach prawdopodobnie będę pisała w pierwszej osobie.
Witam! Jestem Yuki-kun, cieszę się, że znalazłam się na twoim blogu. Zdjęcia bohaterów są cudne. Lee Chi Hoon jest słodziutki!
OdpowiedzUsuńPrzechodząc do treści prologa, jestem oszołomiona tym przedstawieniem emocji. Jestem tak zaciekawiona dalszymi losami So Ry, że dodaje twój link u siebie na
shiro-rozu.blogspot.com
Świetnie. <3 Strasznie podoba mi się So Ra. ^^
OdpowiedzUsuńWyjustuj tekst, a będzie estetycznie. No a jeśli to miałby być rozdział, to króciuteńki.
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę. ^^ Na pewno to zrobię.
UsuńZaintrygowałaś mnie tym prologiem. Jestem bardzo ciekawa, jak potoczy się ta historia, więc czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział. Poza tym, już polubiłam Su Min. ;)
OdpowiedzUsuń"Grała ostatnimi czasy lubianą przez siebie" - lepiej brzmiałoby "przez nią"
OdpowiedzUsuń"Śpiewając przebywała" - brak przecinka
"nie miała żadnego zabiegu, tym bardziej operacyjną zmianę wyglądu." - tym bardziej "operacyjnej zmiany wyglądu"
"Owszem - Wydoroślała" - "wydoroślała" z małej litery
"Każdy dobrze wie jaka ona jest." - brak przecinka przed "jaka"
"Stwierdziła, po czym, wymijając ją, wyszła z klasy" - wstawiłam przecinki
"Obserwatorzy, którzy stali na zewnątrz, rozeszli się" - wstawiłam przecinek
"przyjaciółka - Obiekt" - "obiekt" z małej litery
"odwdzięczyć - Dać" - j.w
"Dać jej to, co od niej dostała." - moim zdaniem to sprostowanie nie jest w ogóle potrzebne
"Po przeszukaniu całej szkoły, westchnęła" - wstawiłam przecinek
Styl nie jest najgorszy. Nie mam czasu na dłuższą opinię. W każdym razie nie jest źle, choć mogłoby być lepiej.
Pozdrawiam, Damm.
[Właściwie, może jednak się odwdzięcz - gdzie-jestes-wiktorio.blogspot.com .]
Dziękuję bardzo za wytknięcie błędów. :3 W kolejnych rozdziałach postaram się przypomnieć sobie o tym wszystkim i nie stosować tych samych błędów.
UsuńOczywiście się zrewanżuje. Ale za chwilkę, bo teraz urwanie głowy mam. >3<
Bardzo mi się podoba prolog :3 Zaraz idę czytać rozdział, także... zobaczymy jak się akcja rozwinie :D
OdpowiedzUsuńA ja tam Ci powiem, że początek jest szczerze zajebisty <3 Już nie lubię tej całej Hyo Rin jakoś taka dziwna z niej typka... I jeszcze plotkara ;___; Ja bym takiej od razu w pysk strzeliła xD
OdpowiedzUsuńLecę poczytać next <3